co ma wisieć, nie utonie
czyli nifka wciąż żywa
środa, 10 sierpnia 2016
Czytam recenzję książki "Czochrałem antarktycznego słonia".
Podchodzi Bebunio, zagląda mi przez ramię.
Wichruje mi grzywkę.
- Czochrałem anorektycznego Mamuta - kwituje.
Idzie sobie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Nowszy post
Starszy post
Strona główna
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz