środa, 11 listopada 2015

Święto Niepodległości.
Maniusia nawet wytypowano do wzięcia udziału w gminnych biegach niepodległościowych. Ekscytował się tym ogromnie, w przeddzień trenował o zmroku na drodze, chciał wypaść jak najlepiej. Dystans: 400 metrów.
Pojechali.
- Mamo, masakra! Zająłem przedostatnie miejsce! Bo ci chłopcy ze szkoły w gminie najpierw strasznie się rozpychali i wypchnęli mnie na sam koniec, a jeden specjalnie nadepnął mi na but i musiałem się zatrzymać, żeby sobie ten but założyć i zawiązać, i już nie miałem szans... Ale postarałem się i wyprzedziłem tego jednego, żeby nie być taki całkiem ostatni. To nie było uczciwe i nie wiem, dlaczego nikt z nauczycieli nie zwrócił na to uwagi! 
- Nie przejmuj się. Fajnie, że wziąłeś  udział w biegu, to jest ważne. 
- Ale nie zająłem dobrego miejsca!
- A co byś wolał: zająć nieuczciwie dobre miejsce, czy uczciwie być na końcu?
- No... nie wiem... - zamyślił się.
Niech myśli.

Bunio skończył 9 lat. Był tort, świeczki i lampion, który nie chciał polecieć, bo niecierpliwy Bunio chciał go wypuścić już, zaraz, natychmiast. Natychmiast lampion się obraził i spalił. To nic. Dziewięciu ukończonych lat już nie da się odwołać.

Byłam na zjeździe absolwentów mojej szkoły średniej. To właściwie historia osobna, o świecie sprzed dwudziestu lat, o wspomnieniach, których już dawno nie wyciągałam na światło dzienne i zdziwiłam się, że są, o zmieniającym się obliczu miejsc, o twarzach.
Nie spotkałam nikogo z mojej klasy, choć na fejsbuku dziewczyny obiecywały, że będą.
Spotkałam towarzystwo z klasy równoległej. Przygarnęli mnie, było mi dobrze. Cieszę się, że tam byłam.


3 komentarze:

  1. Dobrym człowiekiem będzie Maniuś,
    lekkiego życia mieć nie będzie.
    Pytanie być czy mieć ... .

    OdpowiedzUsuń
  2. Na sportowo widzę dzisiaj. Uczciwa rywalizacja - ehhh nawet wśród młodych już tego nie ma. Szkoda - bo przykład skądś muszą mieć - tylko po co takiej postawy uczyć. Żyć zgodnie z sobą - tego się trzymam Ja miałem młoda na głowie na własne oczywiście życzenie.
    A i takie fajne stwierdzenie w ręce mi wpadło : "Nie czekaj na idealną chwilę. Chwyć pierwszą lepszą i uczyń ją idealną". Jakież to proste - prawda?
    Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja też sie ciesze że tam byłaś.. i ciesze się że bwasz wogóle- gdzie tylko możesz. 100 lat dla Młodego poproszę przekazać, I uściskać. Bez całusów. JUŻ NIE WYPADA ;))))))

    OdpowiedzUsuń